Kolor pistacjowy (czyli jasnozielony) będzie bardzo modny w sezonie wiosna - lato 2021. Jeśli nie masz jeszcze nic w swojej garderobie w tym kolorze, to najwyższy czas to zmienić! Jeśli masz dość spójne kolorystycznie ubrania i nie chcesz nic nowego kupować - spróbuj chociaż pomalować paznokcie na ten kolor, od razu się coś ciekawego na zadzieje i na pewno wprowadzi Cię to w pozytywny, wiosenny nastrój. (Sama szukam idealnego, zielonego lakieru hybrydowego, ale ciężko znaleźć coś online)

Krata chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Jesienią i zimą modna była duża, wyrazista krata, a furorę robiły wełniane kurtki koszulowe, które mogliśmy znaleźć w każdej popularnej sieciówce, jak Mango, Zara czy H&M. Wiosną i latem będziemy nosić kratę przede wszystkim w kolorach pastelowych (ale granat, czerń i czerwień - jak co roku, te kolory też będą modne).

Mała, drobna kratka (vichy, zwana inaczej gingham) będzie pojawiać się na sukienkach, bluzkach czy swetrach, a także na... torebkach. Z tym motywem, z łatwością stworzymy świeże, dziewczęce, letnie stylizacje.

Trendy mają to do siebie, że powracają jak bumerang w nieco zmienionej formie. W sezonie jesienno - zimowym modne były ubrania patchworkowe z wzorzysto-kwiecistych skrawków materiałów. W sezonie wiosna - lato będzie królował patchworkowy jeans.

W sieciówkach takich jak: Bershka, Pull and Bear, Mango czy Stradivarius znajdziesz mnóstwo ubrań w tym trendzie: od spódniczek, po oversizowe kurtki, koszulei czy spodnie baggy (o szerszym kroju).

Moda na trencze chyba nigdy nie przeminie, one nigdy się nie znudzą. Jest to klasyk, który każda kobieta powinna mieć w swojej garderobie. Jeśli jeszcze nie masz go w szafie, zdecydowanie musisz nadrobić zaległości. 

Poszukiwania trencza idealnego - od czego zacząć?

Kilka lat temu Polskę zalała fala szarej dresówki. Z tego materiału szyte było dosłownie wszystko: spodnie, sukienki, płaszcze, bluzy czy nawet czapki. Nie myślałam, że kiedykolwiek moda na szary dres powróci.

A jednak! Epidemia koronawirusa sprawiła, że naszym ulubionym ubraniem stał się... dres. W ogóle mnie to nie dziwi, bo zamknięci w domach ludzie, chcieli czuć się komfortowo i swobodnie i na dłuższy czas dosłownie utknęli w legginsach czy dresach.