Najłatwiejsze stylizacje to te w neutralnych kolorach. Cokolwiek ze sobą nie połączę, to pasuje. Lnianą marynarkę kupiłam 2 lata temu w Zarze i nie mam zamiaru się jej pozbywać. Pasuje praktycznie do wszystkiego. Po raz kolejny przekonuję się, że rzeczy z dobrym składem, klasyczne noszę bardzo długo i często.
Jeansy to mój ostatni zakup w Zarze. Mają bardzo dziwną fakturę. Wyglądają, jakby były wykonane z materiału z domieszką lnu, ale jest to bawełna. Rozcięcia po bokach są ostatnio bardzo modne. Jednak nie jest to trend, który szybko przeminie. Zdecydowałam się na zakup tych spodni, bo wiem, że założę je za rok i za dwa.
Okulary przeciwsłoneczne w neutralnych kolorach… Chyba nie muszę pisać, jak ciężko kupić okulary w jasnej oprawce i z jasnymi szkłami? Ja swoje znalazłam w Mango. Idealnie komponują się ze stylizacjami w neutralnych kolorach, ale nie tylko… Ostatnio połączyłam je z pastelami i pasowały idealnie. Uważam, że jest to bardzo udany zakup.
Torebka, którą mam na sobie to Bottega Veneta, model: Small Jodie, kolor: moutarde. Mam taką samą mini w kolorze białym i już wiem, że mogłabym mieć wszystkie kolory z tych modeli. Przepiękna mięsista, mięciutka skóra. Fenomenalne wykonanie. A ozdobny węzeł przy rączce sprawia, że zwykła, klasyczna torebka nabiera lekkiego twistu.
Co mam na sobie:
Marynarka, spodnie - Zara
Botki, okulary przeciwsłoneczne - Mango
Torebka - Bottega Veneta (model: small jodie, kolor: moutarde)